Dlaczego bloguję lub marzę blogera?

Tak się złożyło, że gdy tylko pojawił się pomysł ujawnienia jego małego sekretu na temat celu tego bloga, zorganizowano konkurs «Najbardziej ceniony sen Bloggera». Dlatego postanowiłem wziąć udział w konkursie, a jednocześnie napisać o tym, dlaczego zacząłem prowadzić tego bloga, mówić o swoim śnie, że tak powiem.

O ile pamiętam, długo nie mogłem siedzieć w jednym miejscu, droga ciągle do mnie dzwoniła. Czy znasz stan drogi? Możesz się tym zmęczyć, ale możesz się z tego cieszyć. Nowe doświadczenia, nowe miejsca, nowi ludzie. Inna natura, inne życie. Tak wiele interesujących rzeczy dookoła, jak możesz to pominąć, jak nie możesz zobaczyć?

Czy byłeś w górach? To osobny temat warty całej historii. Po pojawieniu się na szczycie góry i ujrzeniu piękna górskich krajobrazów nie można zapomnieć o tych odczuciach lotu i wolności, poczuciu przezwyciężenia siebie i jedności z naturą. Jak możesz nie iść po tym w góry?

Góra Ałtaj.

Góra Ałtaj. Zdjęcie Boris Volchek.

Morze ... Dzika plaża o zachodzie słońca. Siedzisz na klifie otoczonym sosnowym lasem Pizunda. I tylko mewy i szum fal przerywają ciszę. Jak możesz odmówić takich wrażeń?

Morze Czarne o zachodzie słońca.

Morze Czarne o zachodzie słońca.

Mój sen - zobacz świat w całej jego różnorodności, bez względu na to, czy będą to skaliste góry i lasy bukowe, miasta i ludzie, Rosja czy inne kraje, i dziel się swoimi wrażeniami z innymi ludźmi. Ale zawsze przeszkodą było pytanie, skąd wziąć czas lub pieniądze, jak połączyć zwykłe życie i podróż, pracować z jej krótkimi wakacjami i stale uzupełniającą listę miejsc do odwiedzenia. Moim marzeniem jest znalezienie odpowiedzi na to pytanie.

Dlaczego więc bloguję?? A potem, czego szukać odpowiedzi na pytanie, najlepiej jest w trakcie realizacji marzenia. Życie samo w sobie skłoniło mnie do podjęcia działań: redukcji firmy i pytania, co dalej: szukać nowej pracy lub ... A potem jest szalona myśl - dlaczego nie zacząć teraz podróżować i pisać o tym na blogu? Idź, aby spełnić swoje marzenie i przynajmniej na chwilę być tym podróżnikiem, żyj życiem blogera, pisarza, poszukiwacza przygód, który pisze pamiętnik między wspinaniem się na górę lub czekaniem na zachód słońca na następną porcję zdjęć. Postanowiłem więc spróbować! Zwłaszcza, że ​​marzę o tym od najmłodszych lat.

Marzę, że takie życie i blog mogłyby dać mi szansę, że nie dostanę później pracy biurowej, a przynajmniej dadzą mi wyobrażenie, jak to zrobić. W międzyczasie po prostu podróżuję i cieszę się snem.

I wierzę, że w przyszłości będę w stanie zrealizować swoje marzenie, podróżując tak często, jak chcę i pisząc historie fotograficzne podczas moich podróży, siedząc w małym domku na Oceanie Spokojnym lub w namiocie na zboczu góry w Himalajach.

logo