Pierdolić Tajlandię, jadąc do Hongkongu i Makau :)
Jak zapewne wielu już zrozumiało, w tym roku odbędzie się jednak wyjazd do Azji, choć z zupełnie innymi celami, myślami i odczuciami. Wszystko jednak jest prawdziwe! Najpierw pojadę tam sam, aby poprowadzić dwie wycieczki grupowe, a około listopada dołączy do mnie cała rodzina. Naprawdę mam nadzieję, że nie będzie przeszkód, aby nasz Jegor mógł choć trochę pływać w oceanie i wygrzewać się na słońcu. Najprawdopodobniej nie będziemy zimować przez całą zimę, więc planujemy wrócić gdzieś w okolicach nowego roku. Chociaż, kto wie, może los zdecyduje, że pozostaniemy. Po prostu daj mi wolną rękę, rozmyłbym świat wokół :)
Treść artykułu
Trasa i plany
Mój plan podróży: Hongkong - Makau - Bangkok - Kamphaeng Phet - Park Narodowy Khlong Lan - Hua Hin - Bangkok.
17 października lecę do Hongkongu, gdzie pozostanę przez prawie 4 dni. Następnie promem do Makau, w dzień wędruję po mieście i Bangkoku. Po kilku dniach w stolicy Tajlandii udam się na północ do parków historycznych i narodowych, gdzie mam nadzieję zobaczyć miejsca, które nie są zbyt popularne wśród turystów. A potem morze i Hua Hin będą na mnie czekać. Oczywiście to nie koniec, bo nadchodzi wycieczka grupowa na północ Tajlandii (wciąż są miejsca), trasę, którą już opisałem i nie powtórzę jej tutaj. Jeśli się powiedzie, gdzieś w przerwach między grupami lub po nich, chciałbym wrócić do Krabi i Phangana, być może już z rodziną. Zaproszenia są więc zapraszane przez tych, którzy nadal (lub już) mieszkają w Tajlandii i chcieliby się spotkać.
Uwaga: cena lotu, biorąc pod uwagę wizyty w 2 nowych krajach, okazała się bardzo atrakcyjna. Bezpośredni lot Aeroflot z Moskwy do Hongkongu kosztował 11 500 rubli, lot z Makau do Bangkoku 3100 rubli. Prom z Hongkongu do Makau kosztuje około 20-30 USD. W rezultacie za około 15 000 rubli lecę do Tajlandii i wciąż patrzę na dwa kraje po drodze. Trzeba będzie też jakoś zawracać, by zaoszczędzić na lotach.
Nowe myśli i uczucia
To zabawne, ale dzieje się z nami coś, o czym kiedyś czytaliśmy i w co wierzyliśmy - nasz syn zmienia nasze podejście do życia i naszego światopoglądu. Teraz moje kolejne marzenie się spełnia - wycieczka do Azji, do Tajlandii, choć na krótki czas, ale tak naprawdę nie jest potrzebna. Naprawdę bardzo chciałem się tam dostać przez cały rok po naszym powrocie, a także byłem bardzo zdenerwowany, że przywiązaliśmy się do Moskwy, z której od dawna chcieliśmy wyjechać. Wyobraź sobie życie przez 6 lat z zamiarem wyjazdu, udania się, zdobycia okazji do przeprowadzki i przekonania się, że musisz zostać w Moskwie z zupełnie innego powodu (kto nie wie - oto artykuł na ten temat).
Ale nie napisałem tego, żeby ktoś mi współczuł :) Wręcz przeciwnie, wszystko jest w porządku, a życie toczy się dalej. Teraz Tajlandia i życie w niej nie są dla mnie tak ważne. Nie, nie pogodziłem się z okolicznościami (podróżowanie jest takie samo!), Ale zmieniłem swoje cele życiowe i wymyśliłem nowe marzenia. Kiedyś napisałem, że wszystko zaczyna się od pożądania, a teraz jest dla mnie bardzo jasne, że Jegor potrzebuje więcej uśmiechu niż Azji, która jest drugorzędna. Jest mi więc przykro, że jadę sam i dlatego wrócę tak szybko, jak to możliwe. Z rodziną, jak się okazało, wszędzie może być dobrze, kto by pomyślał, że dzieci dają tyle radości :)
Przygotowanie do podróży
Tradycyjnie napiszę, co musiałem zrobić przed wyjazdem na półtora tygodnia. Wszystko jakoś bardzo szybko rozwiązano, a czas był katastrofalnie krótki. Dobrze że nowy paszport, międzynarodowe prawa i karty bankowe, które otrzymałem na wiosnę.
- Napisz kilka artykułów, aby przynajmniej coś zostało opublikowane na blogu.
- Twórz grupy, odpowiadaj na pytania, udzielaj podstawowych informacji i kupuj bilety.
- Zakończ wszystkie prace i porzuć nowe.
- Złóż wniosek o tajską wizę w Moskwie, aby nie zwisać z rany wizowej.
- Kup torbę fotograficzną od mojej Plecak fotograficzny Kata 3n1-33 wciąż zbyt kłopotliwe dla takich wycieczek. Sprawdzę torbę trochę później, a także wypatruję mój plecak na filmie, aby pokazać, że zabieram go ze sobą.
- Kup parę toreb podróżnych, aby małe rzeczy nie wisiały wokół plecaka (wcześniej korzystałem z paczek, ale nie jest to zbyt wygodne). Zadanie okazało się nietrywialne, albo nie rozumiem, co, ani producenci toreb podróżnych.
- Zamień swój stary smartfon na nowoczesne urządzenie. To prawda, że problem z wyborem był bardzo poważny, ponieważ musiałem wybierać między smartfonem a tabletem. Tego rodzaju wybór pojawia się tylko dla mnie :)
- Zrób dodatkową kartę bankową dla Darii, ponieważ zwykle podróżujemy razem, a ona nie miała własnej karty, a podczas mojej nieobecności trzeba mieć dostęp do skarbca rodziny.
- Przygotuj się na wycieczkę i spakuj torby do Azji. Okazuje się, że tak mało potrzebuję, kiedy jestem sama.
- Aby zadziwić rearanżację pokoju i ulepszenie niektórych jego elementów. Robimy to okresowo, dostosowując przestrzeń do aktualnych potrzeb, odpowiednio, beze mnie to wydarzenie nie mogłoby się odbyć, a chwila miała nadejść.
- I wiele więcej związanych z ułatwianiem życia rodzinie pod moją nieobecność.
Więc jutro mam samolot i nowe kraje są przed nami. Spróbuję od razu napisać o wszystkim, co się dzieje, zarówno interesujące, jak i niezbyt :)
P.S. Może spróbuję tym razem nakręcić film, jeśli wyświetlenia będą przytłaczające i załadować je na Twój kanał YouTube. Chociaż często kręcimy filmy, ale ponieważ ich przetworzenie zajmuje sporo czasu, nadal pozostaje w archiwach. Jak miałbym nauczyć się strzelać, aby można go było pobrać bezpośrednio na youtube.