W pierwszej części raportu z kampanii opowiedziałem, jak poszliśmy Mangup Kale i Silver Jets Falls. A teraz opowiem ci, jak podbiliśmy Wielki Kanion Krymu i Ai-Petri.
Jeden z członków naszej wyprawy miał obolałą nogę, dlatego Wielki Kanion Krymu postanowił wejść na górę, a nie na dół. Pamiętając o tym, że ostatnio zostałem prawie zwolniony ze stanowiska dyrygenta, nie nalegałem wręcz przeciwnie, a nawet próbowałem wysłać go na morze. Ale uczestnik był odporny i, bohatersko pokonując ból, pokonał wszystkie trudności związane z wędrówką po górach.
Treść artykułu
Wędrówki po Krymie (ciąg dalszy)
Dzień szósty T / s Canyon - t / s Boyka - t / s Bash-Dere
Aby nie płacić łapówki za wejście do Wielkiego Kanionu Krymu, noc spędziliśmy bezpośrednio przed wejściem do niego. I od rana, nikogo nie widząc, dotarli do Niebieskiego Jeziora, dokonując kolejnej ablucji. Brak ludzi i poranna cisza stworzyły atmosferę samotności i poczucie bycia na wolności.
Po kąpieli wspięliśmy się wąską ścieżką, zaciskając zęby na samą górę. I tu zaczęło się piękno, dla którego wędrówki!
Po kilku godzinach spaceru wzdłuż szczytu Wielkiego Kanionu Krymu i przechodząc przez obóz turystyczny Boyka, zjechaliśmy wąwozem nad rzekę, aby przynajmniej posmakować uroku kamiennych ścian. Po tym, co zobaczyłem, chciałem tu przyjechać jeszcze raz, aby przejść tę trasę wzdłuż dna.
Szczegółowy opis, jak dostać się do tego miejsca, nie będąc na wycieczce (chociaż będzie to przydatne dla turystów pieszych), a także inne zdjęcia, które zamieściłem tutaj - Grand Canyon of Crimea jak się dostać.
Dzień szósty T / s Bash-Dere - lift Ai-Petri - Jałta
Po spędzeniu nocy na parkingu Bash-Dere, następnego dnia wspięliśmy się po górach Królowej Tele i Blachag do Jałty Yalu. Najbardziej podobały mi się kulki obserwatorium na górze i jasnożółte pole słomy.
Kiedy byliśmy na Aj-Petrinskaya Yale, pojawiliśmy się również w chmurach. Z tarasu widokowego na Ai-Petri próbowaliśmy cieszyć się widokiem na morze i Jałtę. O ile to możliwe, ponieważ były to tylko chwile, gdy wiatr rozrzucił chmury na boki.
Niestety, nasz pomysł zjazdu kolejką linową na Ai-Petri nie został zrealizowany. Prawdopodobnie cała Ukraina, a także Rosja ustawiły się w kolejce po tę atrakcję. I w najlepszym razie, aby przycisnąć się do zamglonej szyby, aw najgorszym - ułożonym przez pięćdziesięciu innych wczasowiczów, widząc tylko ich mokre grzbiety, zamiast otaczających gór, wydawało nam się to wtedy trochę głupie, biorąc pod uwagę, że koszt kolejki linowej na Ai-Petri wynosi 50 UAH ( 200r). Ale z wiatrem, w na wpół pustym minibusie, polecieliśmy do Jałty za godzinę. Co to była za serpentyna, wciąż mdląca ze wspomnień.
W rezultacie minęliśmy tę trasę turystyczną przez góry do morza, pokonując około 50 km w ciągu 7 dni, chociaż początkowo planowaliśmy 5-dniową wycieczkę pieszą. Ale myślę, że dla nas, początkujących, jest to całkiem dobre, biorąc pod uwagę, że nie spieszyliśmy się i nie próbowaliśmy ustanawiać rekordów, poszliśmy, że tak powiem, w szum.
Nie będę się ukrywał, cieszyłem się tylko z nieplanowanego dnia w górach, bo absolutnie nie chciałem iść nad morze. Ciii! Tylko nikomu nie mów, bo pomyślą, że specjalnie przepędziłem ich przez dzicz.
Jedyną rzeczą, która mnie niepokoiła, i nie tylko mnie, była niewiedza, kiedy nadejdzie kolejna wiosna. Tak, były wyświetlane na mapie, ale nie wiedzieliśmy, kiedy tam byliśmy. W porównaniu z góry Ałtaju, Krym suche miejsce.
Wideo
P.S. Jeśli jeździsz na Krym samotnie, polecam zakup normalnego GPS. Mój wbudowany telefon działał tylko kilka godzin bez przerwy, a to nie wystarczyło.