Kuchnia holenderska
Holenderski ser smakował przynajmniej raz w życiu, nawet przez osobę, która jest bardzo daleka od podróży i nigdy nie była w Królestwie Niderlandów. A co jeszcze słynie z kuchni holenderskiej, z wyjątkiem pachnących Gouda i pikantnego Edamera? Odpowiedź na to pytanie jest łatwa w każdej kawiarni lub restauracji w Amsterdamie, Hadze, Haarlemie i Rotterdamie..
Nie surowy ser
Kuchnia holenderska ma jedną wspólną cechę z tradycjami kulinarnymi innych krajów nordyckich. Nie jest zbyt różnorodny, ale solidny, jego potrawy nie wyróżniają się wyrafinowaniem, ale ich brak kompensuje więcej niż sytość i solidność. W rondlu z miejscową kochanką łyżka stoi w dosłownym znaczeniu tego słowa, a talerz gulaszu mięsnego może nasycić nawet najbardziej zmęczonego podróżnika.
Na lunch w Królestwie Niderlandów tradycyjnie podawano Snter i Stamppot. Pierwsze imię to po prostu grochówka, ale jest bardzo gęsta i bogata. Wędzone mięso jest niezbędnym składnikiem słodyczy, dlatego jest szczególnie aromatyczne. Drugim daniem w każdej kuchni holenderskiej w porze lunchu są z reguły puree ziemniaczane z kiełbasą, z powodzeniem zacienione tartymi warzywami. Pieczęć uzupełnia posiłek i czyni go kompletnym. Ci, którzy mogli zostawić swoją siłę na deser, mają na stole słodkie budynie i jogurty, strupy i melasę.
O skąpości Holendrów
Zwyczajowo podaje się tutaj nie więcej niż jedno ciastko na filiżankę kawy, którą mieszkańcy kraju przyzwyczajają się pić o 10 rano i 7 wieczorem. Niektórzy uważają to za nadmierne skąpstwo, inni przypominają żart o tym, jak pod koniec lat 40. XX wieku dokładnie tyle ciasteczek podano amerykańskiemu dyplomacie, aby przekonać go, że fundusze przeznaczone na pomoc powojenną wydawano poprawnie.
Tak czy inaczej, ale kawa w kuchni holenderskiej odgrywa znaczącą rolę, a sami mieszkańcy nie mają nic przeciwko pominięciu filiżanki innego podczas tradycyjnych przerw na kawę. Równie popularne są gorąca czekolada, która doskonale rozgrzewa się w trudnych warunkach pogodowych, a także lemoniada serwowana na ciepło.
Twoje zdrowie!
Holendrzy najczęściej wymawiają tosty za butelkę piwa lub szklankę ginu jałowca „Enever”. Najpopularniejszym piwem jest lager znanych marek Heineken, Amstel i Grolsch.
W Królestwie Niderlandów członkowie rodziny królewskiej są bardzo lubiani i szanowani. Z okazji wakacji w szlachetnej rodzinie na stołach poddanych z pewnością pojawi się brandy, wykonana z pomarańczy o tradycyjnym pomarańczowym kolorze dla Holandii.