Jeden z naszych radialnych wypadów podczas ostatniego wędrówki po górach Krymu szczególnie interesujące ze względu na jaskinię Terpi-Koba. Dlatego polecam każdemu, kto będzie w okolicy, przejść przez górę Kara-Tau lub zrobić dokładnie to samo wyjście promieniowe. Wspinaliśmy się na Kara-Tau z turystycznej miejscowości East Suat. Jest to świetne miejsce do spania, jest źródło i strumień, w którym z wielkim pragnieniem można nawet umyć, jest dużo miejsca i za mało dla jednej grupy. W sumie cała wędrówka radialna zajęła nie więcej niż 6 godzin, pod warunkiem, że siedzieliśmy bardzo długo na szczycie i pozostaliśmy w jaskini przez około godzinę.
Kara Tau
Wspinając się po stromym zboczu od East Suat, za kilka minut docieramy do studni Choban-Chokrak. W pobliżu znajdują się obozy jaskiniowe, a także ci, którzy zbierają zioła i jagody. Ponadto, gdy las zaczyna się od nowa, droga mocno się rozgałęzia. Ale jeśli podążasz za kompasem, nie możesz przegapić znaku. Po przejściu wszystkich tych widelców staje się jasne, że większość dróg prowadzi w tym samym kierunku.
Na górze Kara-Tau (1220 m) znajduje się pomnik poległych podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, a zamiast triangulatora z jakiegoś powodu utknął zwykły patyk. Widok otwiera się na dolny płaskowyż Karabi i stację pogodową Karabi.
Terpy Coba Cave
Jeśli wejdziesz na Kara-Tau od strony wschodniego Suat, jaskinia będzie znajdować się na prawo od szczytu, 150 metrów bliżej lasu. Prowadzi do niego prawy odcinek polnej drogi. Wejście do jaskini znajduje się w płaszczyźnie poziomej i jest zagłębieniem w ziemi, obok którego rośnie para krzaków.
Jaskinia Terpi-Koba jest pozioma i pionowa i, jak się wydaje, składa się z 3 pokoi. Pierwsza jest największa i ma około 20 metrów długości. Ma pochyloną i bardzo śliską podłogę z gliny, na którą musieliśmy zejść prawie na jego biodrach. Światło z wejścia ledwo się przedostaje. Wszędzie dziwny wygląd i kolor kalcytu natyki. Są najbardziej interesujące. Trudno byłoby wyobraźni samodzielnie tworzyć takie wzory, które natura tworzy z łatwością.
Druga sala jest dwa razy mniejsza niż pierwsza, a wejście do niej znajduje się na samym końcu pierwszej hali po prawej stronie (dziura na poziomie metra od podłogi). Jest tu absolutnie ciemno, ale formacji jest znacznie więcej. Mówią, że były tam stalaktyty, ale ktoś już je zniszczył. Trzeci pokój - bez pojęcia, gdzie się znajduje, dowiedział się o tym dopiero w momencie pisania artykułu. Prawdopodobnie musisz jakoś się tam dostać, bo nie zauważyliśmy wejścia do niego.
Pomimo faktu, że jaskinia Terpi-Koba jest bardzo mała, zajęło nam około godziny, aby sfotografować i zbadać ściany dwóch sal. Chociaż oczywiście pobieżna inspekcja nie zajmuje więcej niż 15 minut.
Następnym razem opowiem o wielkim Emine Bair Hosar Cave, gdzie poszliśmy z przewodnikiem i gdzie są nie tylko stalaktyty i stalagmity, ale także kości prawdziwego mamuta.