Nasza podróż do twierdzy Azow miała miejsce, można powiedzieć, spontanicznie wzdłuż drogi do Półwysep Taman. I muszę przyznać, że kiedy tam pojechaliśmy, niewiele wiedzieliśmy o tym mieście i samej fortecy, a dokładniej o murach obronnych. Właśnie kiedy byliśmy w środku Rezerwat Muzeum Tanais, radzono nam wpaść, jeśli jesteśmy w drodze. Które zrobiliśmy. Nie mogę powiedzieć, że warto, ale jeśli przejdziesz, możesz zadzwonić.
Twierdza Azov
Do tej pory prawie nic nie zostało z samej twierdzy Azowskiej, tylko wał i Brama Aleksiejewska. Budynki te zostały odrestaurowane i przyciągają wielu turystów, miejsce to wydawało nam się bardzo ciche i dość malownicze. Malownicze widoki delty rzeki Don otwarte z murów obronnych, dość silny wiatr wieje, a tutaj stoisz na wysokości, przed tobą są tak ogromne przestrzenie i wydaje się, że masz zamiar wystartować. A jeśli nie masz ochoty latać, możesz po prostu obejść różne statki stojące w pobliżu w porcie.