Zacznij od siebie - inspirować czy żądać?
Z pewnością wszyscy zauważyli, że w przypadku pewnego rodzaju artykułów lub tematów na forach znajdują się całe wątki dyskusyjne z serii, «i co sam zrobiłeś», «kim jesteś, zacznij od siebie». Obserwując podobne bitwy słowne i na naszym blogu, wyciągnąłem jeden bardzo nieoczekiwany wniosek: prezentację «Zacznij od siebie» w tym formacie ta sama skrajność co «wszyscy są mi winni», i rzeczywiście nie ma sensu. Interesujące, tak mi się tylko wydaje?
Wyjaśnię od razu, to tylko moje wnioski, nie narzucam swojego punktu widzenia. Spróbujmy to rozgryźć razem.
Treść artykułu
Wszelkie obowiązki spoczywają na prawie.
Popatrz tutaj. Dawno, dawno temu ludzie zgromadzili się na radzie generalnej i zorganizowali państwo. Łatwiej więc jest, gdy każdy będzie miał określoną rolę: jeden zwykły obywatel, drugi monitoruje realizację zamówienia (wszystkie zawody są potrzebne, wszystkie zawody są ważne (c)). Oprócz tego, że role były rozdzielane dobrowolnie (nikt nie był zmuszony iść na policję / ochronę socjalną / Dumę), przyjęto zestaw pewnych zasad lub, naszym zdaniem, przepisów. W związku z tym prawa i obowiązki każdego obywatela kraju są określone przez prawo i Konstytucję, a w rzeczywistości są podpisane przez każdego z nas.
Z tego wynika główny wniosek - każda osoba jest zobowiązana do robienia tylko tego, co jest przewidziane w prawie i nic więcej. W końcu sami kiedyś się z tym zgodziliśmy. Dlatego jeśli nagle Wasya przestaje działać zgodnie z prawem, to do kogo należy kierować roszczenia? Vasya czy Pete, który przechodził i mówił? Z reguły ci, którzy najbardziej krzyczą «Zacznij od siebie», stłumić całą falę oburzenia w Petyi, który po prostu wyraził opinię (a nawet, och, Bóg, zażądał), że skoro Wasya naruszył, to powinien zostać postawiony przed sądem. Nie, z jakiegoś powodu mówienie o naruszeniach innych ludzi i domaganie się jedynie życia zgodnie z prawem staje się tabu. O wiele bardziej modne jest krzyczenie na każdym rogu, który musisz zacząć od siebie. Mioty Vasya? Więc bądź cicho, nie żądaj niczego, zbierz dzień sprzątania i usuń śmieci Vasina. W ten sposób należy manifestować pozycję obywatelską! :)
I tylko jeśli masz dużo regaliów, zebrałeś tuzin subbotników, zbudowałeś kilka schronisk dla zwierząt, jesteś wolontariuszem w sierocińcu, to tylko wtedy nasza patriotyczna społeczność pozwoli ci czegoś zażądać. I tylko uczciwe życie zgodne z prawem nie daje takiego prawa. Niestety, nie rzuca się.
Szczerze mówiąc, ta postawa bardzo mnie niepokoi. Początkowo ludzie zgodzili się, opracowali konstytucję, podpisali ją, a teraz z jakiegoś powodu niektórzy mają prawo ją naruszać, podczas gdy inni nie powinni bzyczeć i grzebać za innymi. Jak to?
O podatkach
Wciąż dotyka podatków. Czy mają z tym coś wspólnego? Na przykład podatki, które wszyscy płacimy, nie wystarczą na opłacenie policji, lekarstw i tak dalej. Czy oferujecie zapłatę ponad to? Czyli proponujesz złamać prawo? Czy jesteś gotowy, aby zapłacić więcej? Lub zaoferuj wprowadzenie podatku «żądanie»? Czy chcesz czegoś zażądać, zapłacić dodatkowy podatek?.
Jest państwo, istnieją struktury, które określają stawkę podatku dochodowego i innych składek. Z pewnością, jeśli mamy taką stawkę, to wystarczy policji, podatkom i zasiłkom dla dzieci niepełnosprawnych. W przeciwnym razie postawiliby kolejny zakład, czy to nie jest logiczne? W końcu problem jest inny, ta część funduszy jest przeznaczona na inne cele, to wszystko.
«Zacznij od siebie» mogę tylko polecić
Aby było to jaśniejsze, przedstawię również swoje stanowisko. Więc ja też jestem zwolennikiem «Zacznij od siebie». Tak, musimy coś zrobić, musimy napisać w sądzie, pozdrowić naszych sąsiadów, rozwiązać problemy z parkingami i poprawić wjazdy. Musisz jednak zrozumieć, że powinno to być dobrowolne! Tego nie można oczekiwać od nikogo! Z każdym wyrazem niezadowolenia nie można zgnić drugiej osoby swoim «i co zrobiłeś». Tak, nie ma obowiązku nic robić, nie jest zobowiązany! W tym celu są inni ludzie, którzy również dobrowolnie przyjęli obowiązki, poszli do tej pracy, nikt ich nie zmusił. Dlatego możliwe i uzasadnione jest wyrażanie niezadowolenia z naruszenia prawa, ale żądanie «Zacznij od siebie», właściwie to nie. Oto taki paradoks :)
Oczywiście nie ma nic złego w robieniu czegoś poza tym, co jest określone w prawie (dni pracy w społeczności, pomaganie innym ludziom), a wręcz przeciwnie, jest to bardzo, bardzo zdrowe. Ale! «Zacznij od siebie» moim zdaniem powinien mieć charakter czysto rekomendacyjny, jest to coś dobrowolnego. W końcu musisz to zainspirować! I nie wymagaj, znasz różnicę? Jest o wiele bardziej wydajny. I tutaj musimy zrozumieć, że każdy ma prawo odmówić dobrowolnej sprawy. Na przykład mam teraz pragnienie, ale teraz mam całą siłę, by iść do syna i pracować. Dlatego maksimum, co mogę zrobić, to od czasu do czasu zwrócić się do władz, gdy nasze osobiste interesy są obrażone (a potem piszę małe instrukcje na blogu - 1, 2), a także rozdaję rzeczy za darmo, które robimy regularnie. Chcieli poruszyć dzień pracy w społeczności w lesie Butowo, ale nie zdążyli wycofać organizacji na czas.
P.S. Podsumowując, zmuszając (heh, co za dziwne słowo) wszystkich do uczciwego życia i przestrzegania prawa, otrzymamy zupełnie inny kraj i państwo. Jak realna jest to zupełnie inna kwestia. Dlatego proponuję pójść na dwa sposoby: dobrowolnie walczyć z naruszającymi prawo (nawet rozpowszechniać informacje) i inspirować innych do czynienia dobra.
W moim logicznym rozumowaniu jest błąd?