Park w Carycynie - kilka wspomnień 30 lat temu

Kiedyś napisałem post o Park Carycyno a raczej o naszym spacerze w nim. W Moskwie najbardziej mi się podoba, ponieważ jest prawdziwy las, ale jednocześnie wszystko jest bardzo cywilne, europejskie. Coś przypomina Łazienki Królewskie w Warszawie, co jest również bardzo przyjemne.

W tym artykule wspomniałem, że często chodziłem tam w dzieciństwie, kiedy były ruiny i całkowicie opuszczone miejsce. Przeszukałem stare fotografie i znalazłem kilka rzeczy, w których wciąż jestem bardzo młody i zielony, a ja jestem w tym parku, możesz nostalgicznie ze mną :)

Carycyno w spustoszeniu

Nie zawsze był cywilizowany. Przez całe dzieciństwo mieszkałem bardzo blisko Carycyna i pamiętam te czasy, kiedy nie odbudowano ani jednego budynku, a sam park był całkowicie zrujnowany. Tam ludzie chodzili na grilla, jeździli na nartach i na rowerze (było to zabronione około 5 lat temu), byli tolkieniści i inni nieformalni. Nie było utwardzonych ścieżek, mostów, strażników, ogrodzeń, klombów, świateł itp. Tylko las i zrujnowane budynki.

Bardzo długi czas, lata 80

Bardzo długi czas, lata 80

Pamiętam, że wspinaliśmy się na ruiny. Nigdy nie zapomnę, jak wymyśliliśmy sobie, że gdzieś w jednym z budynków kryje się zaginiona biblioteka Iwana Groźnego i jej szukała. Byłem w prawie każdym budynku na dachu. Najgorzej było wspiąć się na Wielki Pałac w Jekaterynburgu, ponieważ był najbardziej zniszczony, praktycznie nie było w nim nic. W Małej, jeśli moja pamięć mi służy, w środku były nawet schody. I zgodnie z moimi wspomnieniami, Dom Chleba był jednym z pierwszych, który został przywrócony i działał przez bardzo, bardzo długi czas. Teraz Wikipedia wyglądała, zaczęli już w 1987 roku. Więc kiedy tam weszliśmy (a on był ogrodzony), albo budowniczowie, albo stróż widzieli nas i gonili za nami. A my, drapiąc się od nich, skoczyliśmy z drugiego lub trzeciego piętra na piasek. To jest przygoda :)

Nasz czas to około 2006 roku

Nasz czas to około 2006 roku

P.S. Jest bardzo niewiele starych fotografii, ale jest kilka. Wcześniej nie wszyscy mieli mydelniczkę / DSLR / lustro / smartfon, dlatego fotografowanie było czymś więcej niż teraz. Cały proces: zrób zdjęcie na filmie, sprawdzając parametry 10 razy (w końcu jest tylko 36 klatek), a następnie pokaż.