Ponieważ nie byliśmy w stanie polecieć do Singapuru, postanowiłem poszukać sposobu zwrotu biletów z AirAsia. Okazało się, że nie można w żaden sposób zwrócić biletów, a jedynie opłaty. Ponieważ procedura jest dość prosta, kilka tysięcy bahtów nie będzie zbyteczne. To prawda, że wszystko ciągnęło się dla mnie i trwało dłużej niż inni ludzie. Oto moja krótka instrukcja.
Treść artykułu
Jak zwrócić bilety z AirAsia
Instrukcja użytkowania
Jak powiedziałem, zwrot to tylko podatki lotniskowe, które czasami mogą stanowić prawie cały koszt biletu, jeśli został zakupiony z udziałem. W przeciwnym razie zwróci gdzieś około 20-50%. Poszukałem również Google'a i dowiedziałem się, że jeśli wykupisz ubezpieczenie nałożone na AirAsia przy zakupie biletów (zwykle odmawiają), możesz zwrócić całą kwotę z ważnego powodu - na przykład do szpitala. Ale ja, podobnie jak wielu, odmówiłem tego ubezpieczenia, ponieważ mieliśmy własne ubezpieczenie. Ale w każdym razie, pomimo faktu, że syn był w szpitalu, nie bylibyśmy w stanie zwrócić wszystkich pieniędzy, ponieważ w dniu lotu lekarze już pozwolili mu latać, to znaczy, że nie wydaliby certyfikatu.
Możesz ubiegać się o zwrot katedr dopiero po zakończeniu wszystkich lotów z rezerwacji, a nie wcześniej. Zostaniesz o tym ostrzeżony na stronie. Goście, którzy spóźnili się na lot (tylko sektory międzynarodowe) mają prawo do zwrotu podatku lotniskowego. W przypadku zgłoszenia roszczenia upewnij się, że wszystkie loty objęte rezerwacją odleciały.
Idziemy na stronę i wypełniamy formularz. Wszystko jest tam dość proste, ale na wszelki wypadek dołączę zrzut ekranu. Myślę, że sam tekst wiadomości nie jest szczególnie ważny. Właśnie napisałem: «Witaj! Chciałbym zwrócić PODATEK za loty FD376 i FD 377.»
Ważny punkt! Chociaż nie ma gwiazdki oznaczającej obowiązkowy przedmiot, formularz wymaga podania obowiązkowego numeru lotu. Co więcej, nie od razu rozumiesz, co dokładnie należy zrobić, ponieważ taka wiadomość jest wysyłana «Wpisz kod przewoźnika». Spróbuj zgadnąć, że kod przewoźnika to litery FD.
Jeśli płaciłeś zwykłą kartą kredytową, poniższe pola nie muszą być wypełnione. Wszystko wróci do karty, którą zapłacili.
Stan oczekiwania i sprawdzania
12 marca wysłałem prośbę do strony. 13 listopada przybył list z prośbą. Czekałem 2 tygodnie, nie otrzymałem żadnych nowych listów, status mojej sprawy pozostał N / A. Możesz sprawdzić status na tym linku, wprowadzając numer rezerwacji lub numer żądania (będzie to pierwsza litera). Nawiasem mówiąc, kiedy to wszystko zostało zrobione, link do mojego statusu zwrotu był łatwy do znalezienia na stronie, teraz kiedy piszę ten post, był gdzieś ukryty, więc możesz użyć mojego bezpośredniego linku.
Może po prostu trzeba było czekać, ale na blogach napisali, że list z odpowiedzią, czy zwrócą opłaty, pojawił się prawie kilka godzin po pierwszym liście. Dlatego 28 marca wysłano kolejną prośbę. Ale dzień później przyszedł list, że został zamknięty, ponieważ powiela poprzedni. Potem wykopałem ich czat na żywo i napisałem tam po 30 minutach, czekając na moją kolej, co, jak mówią, chłopaki, czekałem 2 tygodnie. Powiedziano mi, że przekażą wniosek do odpowiedniego oznaczonego działu «pilnie». Nie wiem, czy to odegrało jakąś rolę, ale po kilku dniach pojawił się bardzo pożądany list, że opłaty zostaną zwrócone, poczekaj. Nawiasem mówiąc, pisanie zadania w Livchat nie jest trywialne, jasne będzie dlaczego na poniższym zrzucie ekranu 🙂
Już myślałem, że to wszystko, ale kilka dni później (5 kwietnia) przyszedł list od AirAsia z informacją, że płatność została wysłana do banku, powiadają, okresowo sprawdzaj swoją kartę, za pomocą której zarezerwowałeś bilet. Status zwrotu w witrynie zmienił się na «Zatwierdzony Przesłane do banku». A 12 kwietnia pieniądze wpłynęły na konto. Łącznie cała procedura trwała miesiąc.
Ile wróciło
Chciałem sprawdzić, ile mam i ile zostało zwróconych. Kupiłem bilety dla 3 osób i dałem w sumie 10138 bahtów. Zwrócono 4998 bahtów (9605 rubli przyszło na kartę), czyli prawie 50%. Nie jest zły! Ale szkoda, że ściśnęli za bagaż, logicznie byłoby po niego wrócić, chociaż wydaje się, że jest to wliczone w cenę samego biletu, a nie opłat. Oto zrzuty ekranu potwierdzenia podróży (na stronie) przed i po.
P.S. Moim zdaniem warto było pomylić 🙂