Campeng Pet Historical Park - Hot Relax Among the Ruins
Ponieważ jestem fanem wszelkiego rodzaju upadków, zwłaszcza tych, które mają setki lat, w Tajlandii po raz pierwszy pojechałem do parku historycznego Kamphaeng Phet. Nie jest tak sławny jak jego brat Park historyczny Sukhothai, i nie mogłem nawet znaleźć nic wartościowego o nim w rosyjskojęzycznym Internecie (jest taki po angielsku). Nie traci jednak swojej atrakcyjności, przynajmniej dla mnie. Z jednej strony został zachowany, moim zdaniem, znacznie gorzej niż Sukhothai, ale prawie nie ma w nim odwiedzających. Sukhothai nie jest również mekką pielgrzymek masowych, ale możesz tam być sam w odległych świątyniach, a potem nie na długo. Dlatego jeśli potrzebujesz okularów, nie ma cię tutaj, ale jeśli myślisz, zrelaksuj się i zrelaksuj w tłumie, to w sam raz.
W Campeng Pet Spędziłem około 3 dni, ale w tym czasie nie udało mi się go wyczerpać. Oprócz parku historycznego Campeng Pet, w pobliżu znajduje się kilka parków narodowych, z których jeden jest drugim co do wielkości wodospadem w Tajlandii (90 m). Patrząc w przyszłość, powiem, że jako część obcokrajowców kupiliśmy wycieczkę w pensjonacie, ale w rzeczywistości można tam również jeździć na rowerze. Khong Lan Waterfall - 100 metrowy wodospad i jak dostać się do parku narodowego.
Jeśli chcesz zostać w Campeng Pet, mamy recenzje dwóch pensjonatów w tym mieście: Hotel Green Park i Three J Gueshouse. Możesz także wyszukać hotele w Kamphaeng Pet pod adresem Roomguru, tam możesz natychmiast zobaczyć wszystkie hotele we wszystkich bazach danych istniejących systemów rezerwacji. Jest to istotne, ponieważ jest tu bardzo mało hoteli, a niektóre są w jednej bazie danych, niektóre w innej, torturowanie przy wyszukiwaniu.
Treść artykułu
- 1 Informacje do odwiedzenia
- 2) Pierwsza część Campeng Pet Historic Park
- 3) Druga część parku historycznego Campeng Pet
Informacje do odwiedzenia
Historyczny park podzielony jest na dwie główne części. Jest trzecia, która nie jest wyświetlana na kartach sprzedawanych przy wejściu do parku. Odwiedziłem tylko pierwsze dwa, ponieważ miałem ograniczony czas. Polecam wypożyczenie roweru (200 bahtów dziennie), aby zobaczyć miasto i park historyczny, w którym można to zrobić Three J Guesthouse, lub poświęć więcej czasu na pobyt. W pensjonacie wciąż są rowery (50 bahtów dziennie), ale jak zwykle są one duże stare, miejskie i bez prędkości, więc taka podróż nie różni się znacznie aktywnością fizyczną od chodzenia, a poza tym w upale może być trudno . Jak w ogóle dostać się do tej prowincji, przeczytaj tutaj - Campeng Pet, jak zdobyć i co zobaczyć.
Koszt biletu na jedną z części wynosi 100 bahtów, dzieci są bezpłatne. Jeśli od razu kupisz bilet na obie części, to 150 bahtów. W miejscu przy wejściu można również wypożyczyć rowery za 50 bahtów za godzinę, ale po przyjeździe wszystkie te wielkie zostały zepsute. Godziny parkowania od 8 do 18 godzin.
Pierwsza część Campeng Pet Historic Park
Jest najbliżej miasta i można do niego spokojnie dojść pieszo. Jest to małe, dosłownie kilka świątyń usytuowanych na tej samej linii wzdłuż drogi asfaltowej. Terytorium jest bardzo zadbane i czyste, ścieżki są utwardzone, trawniki są przycięte, no cóż, wszystko jest bardzo zadbane, chociaż prawie nie ma gości. Sądząc po liczbach na biletach, byliśmy pierwszymi zagranicznymi gośćmi tego dnia i doszliśmy do końca. Ale park jest chroniony przez UNESCO, musisz zachować status.
Trudno tu jeździć motocyklem, tylko rowerem. Ale nawet bez pojazdu terytorium zajmuje maksymalnie 30-60 minut, a dzieje się tak, jeśli podróż jest całkowicie spokojna. Jest wydłużony i faktycznie chodzi jedną ścieżką i rozgląda się.
Są tu dwie główne świątynie - Wat Phra That i Wat Phra Kaeo. Oprócz nich istnieje kilka innych, wizualnie o tym samym stanie, ale mniej ważnych. Stupy, pozostałości kolumn, ledwo widoczne postacie Buddów w niezrozumiałych kamiennych rzeźbach, słonie z połamanymi pniami - to wszystko, co pozostało ze świątyń.
Druga część parku historycznego Campeng Pet
Położony nieco dalej, przejdź do niego około 1 km od pierwszego. Jest kilka razy większy i można powiedzieć, że znajduje się w lesie. Ponieważ droga nie jest już w pobliżu, zapada cisza, która nie może się nie cieszyć. Spośród obcokrajowców najprawdopodobniej nikogo nie spotkasz, a tylko Tajowie uprawiający sport w upale 35 stopni machają ręką.
Jest tu już kilkanaście świątyń, jednak większość z nich to betonowe ruiny. Warto zobaczyć przynajmniej 3 z nich: Wat Phra Non, Wat Si Iriyabot, Wat Chang Rob. Więcej czasu poświęciłem na tę część, ponieważ chodzenie tam jest bardzo fajne. W tym obszarze najlepiej podróżować transportem (rowerem lub rowerem), ponieważ odległości są duże. Nie zapomnij zabrać ze sobą wody, jest tam gorąco, nie ma gdzie kupić.
P.S. Słowo «gorąco» tytuł nie jest wymieniony przypadkowo. Mimo cienia drzew w historycznym parku wydawało mi się, że jest za gorąco, może jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłem (tydzień minął już po Moskwie), albo dlatego, że nie ma bryzy ...