Zdjęcia podczas rozmowy telefonicznej - do psychologa?

Mikropost Grzebiąc tutaj w archiwach fotograficznych i znalazłem kilka jego rysunków. Cóż, jeśli możesz je tak nazwać, zamiast cudzysłowów «rysunki». Ogólnie nie wiem, jak rysować prosto i nigdy nie próbowałem się uczyć. Dokładniej mówiąc, moi rodzice w dzieciństwie oddali mnie do kręgu sztuk pięknych, ale poprosili mnie stamtąd, a także z kręgu muzyki. Nie jest połączony ze sztuką, najwyraźniej stamtąd nie wyrastają ręce lub coś innego.

Jednocześnie lubiłem rozmawiać przez telefon z przyjaciółmi i dziewczynami, ponieważ wtedy nie było Internetu. Tylko telewizja (wiele kanałów) i telefon. Tak, a książki oczywiście ponownie przeczytałem wszystko w bibliotece macierzystej (z wyjątkiem poważnych). I za każdym razem, gdy rozmawiałem przez telefon, korzystałem z czasopisma «Nauka i życie» ich kłębki. Rysowałem automatycznie, bez zastanowienia, prawie nieświadomie. Z pewnością wielu ma «choroba» ktoś był na serwetkach, ktoś w zeszycie, coś, co trzeba wziąć za ręce podczas rozmowy. Tak było?

Oczywiście zapomniałem o tym wszystkim i jakoś przypadkiem przypomniałem sobie około 25 lat i postanowiłem odtworzyć coś podobnego, ponieważ nie mogłem już znaleźć tych spisanych czasopism, stało się to interesujące. Usiadł, rozgrzewał się i wydawało się, że stało się coś podobnego, tylko świadomie. Następnie zeskanował go i wrzucił do archiwum zdjęć. Po prawie 10 latach, to znaczy, teraz natknąłem się na archiwum i wszystko sobie przypomniałem 🙂 Uh, wyszła długa historia.

Rysunki podczas rozmowy telefonicznej

Rysunki podczas rozmowy telefonicznej

To jest coś jak drzewo

To jest coś jak drzewo, a słońce jest wyraźnie

Rysunki podczas rozmowy telefonicznej

Rysunki podczas rozmowy telefonicznej

A tu gdzieś mężczyzna wyciąga rękę

A tu gdzieś mężczyzna wyciąga rękę

Po to jestem. Czy wszystko jest w porządku z moją głową? A potem jakieś dziwne rysunki, lepiej nie pokazywać psychologów, oni nie zrozumieją. Zwłaszcza jeśli powiem, że jest tam nawet spisek, no cóż, może tak było, już nie pamiętam. A może wręcz przeciwnie, mam talent i muszę sprzedać te gryzmoły za 1000 dolców za sztukę, co? )))

P.S. Czy rysujesz (rysujesz) coś takiego podczas rozmowy przez telefon? 🙂 Uspokój mnie!

logo