Koh Chang na zdjęciach - przejażdżka rowerem fotograficznym po wyspie

Z pewnością wielu ma już dość zimy, wilgoci i nudy na ulicy. Dlatego zapraszam do zanurzenia się w letnim koktajlu na wyspie Koh Chang: błękitne morze i ciepły deszcz, gorące słońce i liliowe zachody słońca, szmaragdowa zieleń i górskie krajobrazy. Zatrzymałem się na Koh Chang tylko przez około dwa tygodnie, ale udało mi się to dość potrząsnąć. Przynajmniej dla mnie «wydatnie», ponieważ zwykle spędzam dużo czasu na swoim blogu podczas podróży i podróży, nie mam wiele do zrobienia. Tym razem chodziłem gdzieś codziennie i prawie nie siedziałem przy komputerze. Mam też osobny szczegółowy post - Co zobaczyć na Koh Chang.

Przede wszystkim chciałbym udostępnić zdjęcia tych miejsc i piękna, które udało mi się zobaczyć. Moim zdaniem niektóre zdjęcia okazały się nawet niczym, sam je lubię. Chociaż oczywiście nie oddają nawet połowy tego, jak piękne może być. Po drugie, chciałbym opowiedzieć trochę o moich wrażeniach z wyspy Koh Chang. Pamiętaj tylko, że nie udaję konesera tej wyspy i może się w czymś mylić. Z drugiej strony są to pierwsze wrażenia, które są cenne, gdy oko nie jest jeszcze zamazane. Oczywiście ważne są też drugie wrażenia, które pojawiają się po zamieszkaniu tam jako emigrant, ale to nie w moim przypadku :)

Koh Chang na zdjęciach

Moje zdjęcia w żaden sposób nie będą kojarzone z tekstem, to znaczy wrażeniami oddzielnie od zdjęć. Dlatego właśnie seria zdjęć w sekwencji wokół wyspy od zachodniego wybrzeża do wschodu.

Lody w kawiarni na brzegu bardzo kontrastują z moim widokiem z okna.

Ciepły deszcz przed zachodem słońca na Chang

Przytulna plaża i drewniana kawiarnia

Zdjęcia Koh Chang

Kawiarnia, w której ukrywałem się przed deszczem

Dobrze jest usiąść razem nad wodą w altanie

Wioska rybacka Bang Bao

Podczas odpływu woda opuszcza i opuszcza łodzie leżące na piasku

Rybacy myją się na swoim statku

Niektóre ceny koni na owoce morza

Ziemia częściowo czerwona

Piękny zachód słońca w miejscowości Bang Bao

Latarnia morska Bang Bao

Zdjęcia Koh Chang

Najostrzejszy zakręt na Chang obok Lonely Beach

Zachód słońca na Chang, widok z tarasu widokowego

Kajakiem na sąsiednich wyspach Chang polecam

Na małych wyspach istnieje tradycja wieszania żartów na drzewach

Koralowe gruzy kłama w piasku

W oddali widać wyspę Chang

Nie możesz nawet przetłumaczyć menu na angielski ...

Tłumacz Google wykonał złą robotę

Tradycyjne zdjęcie Chang - leżaki i plaża

Usiedliśmy razem i wyszliśmy

Niektóre plaże mają śmieci

Krótki, ale kolorowy pokaz ognia

Marsjańskie krajobrazy wyspy Chang

Wieczorem woda opuszcza brzeg, a we wszystkich kawiarniach zapala się światło

Krótki, ale kolorowy pokaz ognia

Widok z białej, piaszczystej plaży

Małpy zaatakowały wysypisko śmieci przy drodze

Dziwny budynek, brak wejścia

Nie jest to plaża turystyczna i bezludna

Jeden z lokalnych marin we wschodniej części

Czasami idziesz całkowicie wzdłuż wody

Molo jak pas startowy dla mojego motocykla

Droga na wschodnim wybrzeżu Koh Chang

Romantyczna ławka

Górzysty obszar, który naprawdę kocham

Nie spieszą się z naprawą dróg w części nieturystycznej

Drogi na południowym wschodzie są w niektórych miejscach dość nieutwardzone

Domki wodne, w których można mieszkać w samotności za 3000 bahtów w Sukti

Niezbędny atrybut wszystkich plaż Chang

Mała, ale całkowicie pusta plaża

Wrażenia z Koh Chang

Na pobyt podobała mi się najbardziej White Sand Beach, najbardziej zatłoczona i najpopularniejsza. Być może dlatego, że jest to najbliżej, dostępne są minimarkety, tanie mieszkania, minimarket z mashinakh. Stąd najwygodniej jest jeździć po wyspie i zobaczyć zabytki, okazuje się, że jesteś na środku wszystkich tras, możesz iść wzdłuż wybrzeża w jedną lub drugą stronę. Podobało mi się także Long Beach, gdzie wręcz przeciwnie, nikogo nie ma, pełna jedność z naturą i to samo «hipis», jak ja.

Odniosłem też wrażenie, że nie mogę tu długo mieszkać. Przybyć na tydzień, tak, może na miesiąc, ale nie więcej. Jednym z powodów jest infrastruktura, której na wyspie nie ma zbyt wiele. Chociaż nie mówiąc, że używam czegoś tak specjalnego. Jedyne, czego mi brakowało, to duże C. Ale najważniejsze, dlaczego tak naprawdę nie chciałem tam pozostać, była atmosfera. Nie mogę powiedzieć, że jest źle, to tylko zwykła atmosfera w ośrodku i nie lubię takich miejsc. Ale w inny sposób nie dzieje się tam, gdzie jest morze. Nawiasem mówiąc, wielu starych ludzi mówi, że Koh Chang pogorszyło się w ciągu ostatnich dwóch lat po tym, jak wielu turystów przybyło z Pattaya. I jestem skłonny się z tym zgodzić, chociaż nie widziałem starego Changa. Jest wystarczająco dużo toreb z Pattaya, napisy są już po rosyjsku, Tajowie mówią po rosyjsku ...

Jednak Koh Chang jest nadal przyjemnym miejscem do spędzenia czasu nad morzem. Ogólnie rzecz biorąc, warto wybrać się tutaj z przyrodą, krajobrazy są doskonałe, wodospady są fajne, morze jest błękitne. Kiedy jeździsz na rowerze po wyspie, nie możesz nie zauważyć tego całego piękna. Polecam przejażdżkę po wschodniej stronie. Już samą przejażdżkę wzdłuż wybrzeża można już uznać za rozrywkę.

Jedyną rzeczą jest to, że jeśli nie masz problemów z rowerem, poruszanie się będzie nieco problematyczne, przynajmniej jeśli chodzi o wschodnie wybrzeże, ponieważ minibusy jeżdżą tam rzadko. Ale podczas jazdy na rowerze musisz zachować ostrożność i nie prowadzić zbyt wiele. Istnieje kilka stromych podjazdów z zakrętami, ale jeśli nie robi się gorąco, możesz je prowadzić bez problemów. Szczególnie warto zachować ostrożność w deszczu, przede mną ludzie spadali na zakręty i przy niskiej prędkości, najwyraźniej opony były całkowicie łyse.

Ogólnie rzecz biorąc, wyspa pozostawiła mieszane uczucia i wydaje się, że jest w niej coś atrakcyjnego, i wydaje się, że nie jest w porządku ...

P.S. Jakoś miałem już podobny post z niewielką ilością tekstu, o nazwie «Tajlandia na zdjęciach»: Część 1 i część 2.

P.P.S. Jeśli jesteś zainteresowany tym, jak żyć na Koh Chang, mamy opis dobry i tani bungalow, i możesz szukać innych bungalowów i pensjonatów na Roomguru.