Mała wycieczka po Rostowie nad Donem
Po Belaya Kalitva pojechaliśmy dalej do Rostowa. Głęboka penetracja do Rostowa nad Donem nie miała miejsca, ale nie było planowane. Przeszliśmy nasypem Dona, przeszliśmy ulicą Puszkinską i poszliśmy na Plac Teatralny. Czuliśmy, że Rostów to duże miasto, choć łatwiej było w nim oddychać niż w stolicy. Ale najbardziej niezatarte wrażenie zrobili kierowcy z Rostowa, pędzący między pasami ruchu bez sygnałów kierunkowych, gwałtownie hamujący i przyspieszający. Byliśmy nawet zaskoczeni, nawet przyzwyczajeni do miażdżenia Moskwy na obwodnicy Moskwy. Ale korki w Rostowie «prawie» nie, w porównaniu z Moskwą, no cóż, albo mieliśmy po prostu szczęście.
Trasę naszej podróży i jej koncepcję można zobaczyć tutaj: Uczestniczymy w projekcie. «Rosja w 365 dni»
Rostów nad Donem
Surb Khach
A następnego dnia my, zanim pójdziemy do starożytne miasto Tanais, wpadł do Surb Khach, ormiańskiego kościoła zbudowanego pod koniec XVIII wieku. W pobliżu znajduje się kilka źródeł z czystą wodą, do których prowadzą stare schody. Porozmawiam o tym później. Czuję, że po tej podróży zgromadzę dużo materiału na temat różnych atrakcji w Rosji.